rodzice opłakujący śmierć dziecka

Śmierć dziecka to jedno z najbardziej traumatycznych przeżyć. Czas, kiedy przychodzi nam się pożegnać z dzieckiem wydaje się najbardziej niesprawiedliwy, ponieważ przyjęte społecznie jest, że to rodzice w pierwszej kolejności mają odejść, a nie dzieci. Można rzec, że większą stratą mogłaby dla nas być śmierć dorosłej osoby, bo tę dłużej znaliśmy i mieliśmy z nią większą więź. Natomiast to co zazwyczaj łączy rodziców z dziećmi, to więź kosmiczna, która nie ma ram czasowych, nie trzyma się żadnych reguł. Śmierć dziecka, to ogromne uczucie niesprawiedliwości, to skazanie wielu rodziców na śmierć za życia, bo wraz z dzieckiem pogrzebane jest ich własne serce. Świat staje się niemożliwym do zniesienia miejscem, w którym zabrano nam rolę jaką chcieliśmy wypełnić jako rodzice. Na tym spotkaniu przyjrzymy się procesowi żałoby, wspierającemu środowisku, samozrozumieniu oraz drogom ku uzdrowieniu, które mogą pomóc rodzicom radzić sobie z tą potężną traumą.

Żałoba – Proces, który nie ma określonej daty wygaśnięcia

Proces żałoby jest niezwykle indywidualny i nie ma jednej właściwej drogi przez ten ciemny las bólu. Każdy rodzic ma prawo do swojego czasu na żałobę, a przyspieszanie tego procesu może być bardziej szkodliwe niż pomocne. Ważne jest, aby dać sobie pozwolenie na przeżywanie emocji, niezależnie od tego, jakie one są. Żałoba może wywoływać gniew, smutek, wściekłość i dezorientację. To naturalne. Rozmawiajmy o tych uczuciach, nie tłumiąc ich. Jako przyjaciele czy rodzina nie potrafimy często zrozumieć tego, przez co przechodzą bliskie nam osoby, toteż jedynym sposobem jest tylko obserwowanie i bycie blisko rodziców, którzy mierzą się z dramatem, jakim jest strata dziecka. Warto w tym miejscu zrozumieć proces przechodzenia przez żałobę, stąd odsyłam was do mojego nagrania na Youtubewpisu „Etapy żałoby”, by dostrzec, na jakim etapie obecnie jesteśmy.

Wsparcie społeczne – Klucz do przetrwania

W trudnych chwilach wsparcie rodziny i przyjaciół jest nieocenione. Nie bójmy się poprosić o pomoc i wsparcie od bliskich. Dla wielu ludzi trudno jest znaleźć słowa, które będą pomocne, ale wasza obecność i gotowość do słuchania są bezcenne. Sami nie przechodząc przez śmierć dziecka, nie potrafimy znaleźć słów ukojenia. Czasem wystarczy fizyczna obecność, zrobienie zakupów, taka pomoc w ogarnięciu rzeczywistości, która tak bardzo doświadczyła rodziców. Słowa, które mogą być wsparciem, to:

Wiedz, że jestem przy Tobie/przy Was.

– Nie wyobrażam sobie Twojego/Waszego bólu, jak mogę Wam pomóc?

– Nie potrafię znaleźć słów ukojenia po stracie (imię dziecka).

– Jeżeli jest coś w czym mogę Was wesprzeć, wiedz, że jestem.

Będąc bacznym obserwatorem możesz dostrzec, gdy rodzice potrzebują wsparcia terapii. Terapeuci specjalizujący się w traumie śmierci dziecka mogą pomóc w wyrażeniu uczuć i w poradzeniu sobie z żałobą. Zdaję sobie sprawę, że niewiele rodzin decyduje się na taki krok, wydaje mi się, że nadal zakorzenione w naszych schematach mamy radzenie sobie z trudnościami sami. A szkoda.

Czy blog Ci się podoba, a treści są dla Ciebie wartościowe?  Możesz dobrowolnie wesprzeć moją działalność!

buycoffeeto300aw

Uczczenie pamięci dziecka – Znalezienie sensu w stracie

Utrwalanie pamięci dziecka jest ważne w procesie żałoby. To może być w formie tworzenia memoriali, zakładania fundacji charytatywnych lub innych działań, które pomogą uczcić życie i dziedzictwo dziecka. Często to podejście pomaga rodzicom odczuć, że ich dziecko nadal jest z nimi w jakiś sposób, a jego życie miało znaczenie. Mniej ostentacyjne memoriale, mogą mieć intymne znaczenie. Może to być posadzenie drzewa owocowego, które dziecko lubiło, zaadoptowanie psa jakie chciało, złożenie datku na rzecz jakiejś fundacji, oddanie organów dziecka do przeszczepu, by jego pamięć żyła w innych ludziach, organizowanie corocznych festynów w świetlicy środowiskowej, wkopanie głazu w ulubione miejsce podróży rodzinnych lub wykonane tablicy pamiątkowej z ulubioną sentencją i umieszczenie jej na przykład na szlaku, przez który często przemierzaliście. Wspólne z partnerem odrestaurowanie łodzi i nadanie mu imienia dziecka. Spisanie pamiętnika z przeżyciami rodzinnymi, do którego wkleicie wasze ulubione zdjęcia. Pisanie ma terapeutyczną moc i pozwala zachować wspomnienia na dłużej.

Samopielęgnacja i akceptacja zmiany

Po śmierci dziecka ważne jest, aby zadbać o swoje własne zdrowie psychiczne i fizyczne. Dbajmy o siebie, jedzmy zdrowo, ćwiczmy i starajmy się regularnie spać. Akceptacja zmiany to także kluczowy element. Życie nigdy nie będzie takie samo, ale można nauczyć się żyć z tą nową rzeczywistością. Wychodzenie z żałoby, to proces, który każdy z nas przechodzi inaczej. Dokładnie tak samo jest z rodzicami. Często kobiety dłużej pozostają na jednym z etapów, gdy ich mężowie „idą dalej”. Wówczas spotkać się mogą we wzajemnym niezrozumieniu. Kobieta może poczuć złość, że „tak szybko zapomniał”. Natomiast mąż będzie ponaglał żonę, by „się szybciej ogarnęła”. Dobrze jest pamiętać o różnicach w przechodzeniu żałoby pomiędzy kobietą i mężczyzną. I zamiast się strofować lub oddalać od siebie, lepiej uszanować tę różnorodność. Warto, by osoba, która szybciej pogodziła się ze stratą znalazła w sobie przestrzeń na zadbanie o partnera/partnerkę. W sytuacji, gdy proces wychodzenia z żałoby zatrzymał się i trwa dłużej niż ogólnie przyjęty rok, dobrze jest wspólnie poszukać wsparcia specjalisty. Ale uwaga, nie wysyłajcie partnera czy partnerkę na terapię, ale towarzyszcie jej w tej drodze, przynajmniej na samym początku.

Wsparcie od innych rodziców w żałobie

Nie jesteśmy sami w naszej traumie. Wspólnoty rodziców, którzy stracili dzieci, mogą być cennym źródłem wsparcia. Rozważmy udział w grupach wsparcia lub związaniu się z organizacjami działającymi na rzecz rodziców przeżywających stratę dziecka. Wspólne doświadczenia i rozmowy z innymi, którzy przechodzą przez to samo, mogą pomóc w zrozumieniu, że nie jesteśmy samotni w naszym bólu. Jest to alternatywa dla terapii, która w dalszym ciągu nie cieszy się w naszym kraju powodzeniem. Na stronach internetowych znajdziecie grupy wsparcia, które co jakiś czas zawiązują się w waszej lub mniej lub bardziej odległej miejscowości. Spotkania są często bezpłatne i prowadzone przez wykwalifikowane terapeutki, które zawodowo zajmują się tematyką śmierci dziecka. Sama obecność osieroconych rodziców jest zbawienna, bo nikt inny jak rodzic pozbawiony obecności swojej pociechy lepiej nie zrozumie co znaczy przeżywać śmierć dziecka.

Śmierć dziecka. Akceptacja i budowanie nowego życia.

Niezależnie od tego, jak trudno to jest uwierzyć, życie idzie dalej. Ważne jest, aby nauczyć się akceptować, że będziemy potrzebować kontynuować swoją drogę życiową. To może oznaczać budowanie nowego sensu i celu, przekształcanie bólu w działania dobroczynne i pomaganie innym w podobnych sytuacjach. I to o czym warto tutaj wspomnieć to fakt, że często śmierć dziecka jest także osieroceniem rodzeństwa, któremu przychodzi żyć w domu przepełnionym bólem. Ale o tym zapewne będzie moje kolejne nagranie.

Jak żyć po śmierci dziecka?

Radzenie sobie po śmierci dziecka to proces trudny i żmudny. Każdy rodzic przechodzi przez to inaczej, ale istnieją wspólne elementy, które pomagają w zdrowieniu. Proces żałoby, wsparcie społeczne, tworzenie pamiątek, samopielęgnacja, wsparcie od innych rodziców w żałobie i akceptacja to kluczowe aspekty, które pomagają w budowaniu nowego życia po traumie. Pamiętajmy, że żałoba nie ma określonej daty wygaśnięcia, i każdy z nas potrzebuje przejść przez ten proces w swoim własnym tempie. Nie jesteś sam – istnieje wsparcie i nadzieja na przetrwanie, i ułożenia sobie życia w nowej rzeczywistości.

człowiek przy półce z książkami

Warto przeczytać

Moi Drodzy. Jeżeli zaciekawiło was, to co mówię, to ogromnie polecam do uzupełnienia swojej wiedzy literaturę, z której sama korzystam. Bardzo przydatna do dzisiejszego wpisu jest książka „Oskar i Pani Róża”, autorstwa Erica Emmanuela Schmitta. Cytat, który jest kwintesencją książki to:

„Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy”.

Autor stara się pokazać, jak można radzić sobie ze śmiercią osób nam bliskich, tym bardziej ze śmiercią dzieci. Zachęcam do jej kupna przez mój link afiliacyjny. Dzięki temu zachęcacie mnie do stałego poszerzania mojej biblioteki o ciekawe księgozbiory, z którymi chętnie się z wami dzielę.

Zainteresowany książką? Sprawdź, gdzie kupisz ją w korzystnej cenie. Kupując przez linki poniżej wspierasz rozwój bloga. Dziękuję!

Zachęcam do subskrypcji mojego kanału na Youtube:

Zapraszam również do obejrzenia filmu omawiającego temat:

Przeczytałeś już:

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *