Jak-mowic-do-nastolaktow

Zapraszam was do recenzji książki dwóch autorek Adele Faber i Elein Mazlish. Bohaterki dzisiejszych poczytAnek są ekspertkami komunikacji międzypokoleniowej. W swoich książkach podają konkretne i sprawdzone metody na budowanie trwałej więzi poprzez rozmowę. Pierwszą książką autorek jest publikacja „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły”. O tej książce napisze następnym razem.

Kiedy na świat przychodzi nasze dziecko, mamy wrażenie, że zależność ta będzie trwała cały czas. Natomiast z czasem nadejścia dojrzewania uruchamia się w nastolatku naturalna potrzeba oderwania od nas, co budzi w nas poczucie porażki. Nasze dzieci zaczynają z nami mniej rozmawiać; mają swoje tajemnice; niechętnie dzielą się swoimi przeżyciami; stawiają nam granice i czasem bardzo dynamicznie stawiają warunki. Czy można coś z tym zrobić? Jak mówić do nastolatków?

Dwoje ludzi, w tym jeden z dużymi uszami - słuchający

Jak słuchać, żeby słyszeć?

Kiedy nasz przyjaciel ma problem i prosi nas o spotkanie, wówczas chętnie pozostawiamy nasze sprawy, by oświęcić mu czas. Potrafimy wówczas słuchać i pocieszyć. Nie przychodzi nam do głowy podać mu schemat rozwiązania jego problemu, a tym bardziej nie załatwiamy w jego imieniu sytuacji konfliktowej. A jak jest z naszymi dziećmi? Czy nie jest tak, że zdarza się nam zbagatelizować problem, z którym przyszło dziecko? Każemy mu czekać, bo właśnie naszej przyjaciółce wydarzyło się coś strasznego? Czy nie przekładamy innych spraw nad problemem dziecka? A gdy już jesteśmy z nim, to czy przypadkiem nie dajemy rad i rozwiązujemy ten problem za niego? Z moich doświadczeń pedagogicznych wynika, że często tak jest. Rodzice potrafią się sami skłócić za swoje dzieci, gdy te już dawno zapomniały, w czym problem. Jednak niechęć rodziców przechodzi do przestrzeni dzieci i często nastolatki zrywają między sobą relacje.

Dwoje ludzi z dymkami nad głowami - rozmawiają

Jak komunikować się z nastolatkiem?

Może zauważyliście, że mieliśmy misję nauczenia naszego dziecko umiejętności sprzątania po sobie, mycia się co wieczór, przebierania, jedzenia posiłków przy stole i nagle, nie wiadomo, kiedy, nasza pociecha wkraczając w wiek dojrzewania kompletnie zapomina te umiejętności! Do łóżka lubi chodzić spać w dresie; najchętniej jadłoby w łóżku i z niego nie wychodziło; bałagan w pokoju rośnie jak przysłowiowe drożdże; może przedkładać higienę ciała nad wygląd. Może chować się w obszernych bluzach w kapturze lub eksponować swoje ciało. I praktycznie mamy wrażenie, że na nowo zaczynamy całą edukację. Co się takiego wydarzyło?!

Człowiek z otwartą głową i kolorowym mózgiem

Zmienny mózg

Okres dojrzewania, to Koktajl Mołotowa w mózgu. Zmiany biochemiczne powodują, że nastolatkowi samemu trudno ze sobą wytrzymać. Gdybym mogła to do czegoś porównać, to u kobiet czas przed miesiączką, czas ciąży i menopauza, a u mężczyzn czas wzięcia odpowiedzialności za rodzinę, andropauza i kryzys wieku średniego w jednym. Nastrój naszego dziecka zmienia się w ciągu dnia kilku jak nie kilkunastokrotnie. I to co dla nas wydaje się błahe, dla nich jest końcem świata. Dobrze jest to uszanować i podejść do tego ze spokojem. Charakteryzuje ich w tym czasie wysoka wrażliwość na siebie i nawet jeśli chcieliby być bardziej wyważeni, nie potrafią. Więc litania typu: umyj zęby, idź spać, bo już późno, nie chodź w tych spodniach, daj wypiorę jeszcze bardziej buduje mur w komunikacji z nastolatkiem. Jak myślicie, gdyby wam ktoś tak głowę suszył, chyba dostalibyście gorączki.

W naszych wypowiedziach podświadome lokujemy: obwinianie, oskarżanie, przezywanie, groźby, rozkazy, kazania i morały, ostrzeżenia, męczeństwo, porównywanie, sarkazm i wieszczenie. Ten ogromy wór sami dostaliśmy jako schedę od naszych rodziców i potrzebujemy dużej świadomości, by nie przekazać go naszym nastolatkom. To bardzo trudny czas dla nas jako rodziców, by poradzić sobie ze swoją frustracją i dla nastolatków, bo czują się w tym czasie ogromnie rozbici. Ten czas jest jednak potrzebny do kształtowania swojej odrębności i osobowości. Bądźmy wsparciem dla własnych nastolatków.

Człowiek zastanawiający się jak mówić

To jak mówić, by nas słuchały?

Czasami poprzez fakt, że nikt nas nie nauczył pozytywnej komunikacji, najczęściej korzystamy z zakazów, osądzania i mówienia poprzez komunikat Ty. Kiedy nasze dziecko zrobi coś, czego nie akceptujemy, wówczas mówimy:

Absolutnie nie pójdziesz na całonocne urodziny. (zakaz)
Co, naprawdę? Tylko głupek mógł tak pomyśleć. (osądzanie)
Ty nigdy nie potrafisz posprzątać łazienki do porządku. (osądzenie i mówienie przez komunikat TY).

Korzystając z pozytywnej komunikacji opieramy się na zrozumieniu całego zdarzenia stosując pięciostopniowy sposób komunikacji. Najpierw opisz co czujesz jako rodzic w sytuacji, gdy dziecko nie zrobiło czego od niego oczekiwaliśmy. Potem określ, czego oczekujesz. Następnie pokaż, jak dziecko może poprawić swoje postępowanie. Zaproponuj wybór i przejdźcie do działania.

Zobacz, jak to może wyglądać na wybranym przykładzie:

– JA: Kasiu, umówiłyśmy się na posprzątanie łazienki. Czuję złość, bo łazienka nadal jest brudna.
– KASIA: No tak, zapomniałam.
– JA: Oczekuję, że jak na coś się umawiamy, to dotrzymujesz słowa.
– KASIA: Ojej tak, miałam jeszcze coś do dokończenia i muszę jeszcze zadanie zrobić.
– JA: Rozumiem, że masz swoje rzeczy do zrobienia. Możesz posprzątać łazienkę teraz, w czasie przerwy, między zadaniami jako odskocznię od pracy lub najpóźniej o 18.00. Co wybierasz?
– KASIA: Super, zrobię sobie przerwę między zadaniami, bo teraz chcę dokończyć tę pracę.
– JA: Nastaw sobie budzik, byś pamiętała.
– KASIA: Dzięki mamo. Już nastawiam.

Dwoje ludzi kreślących po kartce papieru

Wspólne poszukiwanie rozwiązań w sytuacjach konfliktowych

Są jednak sytuacje, gdy konflikt przybiera zdecydowanie większy obrót. By nie zacietrzewić się w swoim stereotypowym podejściu i uszanować zdanie swojego nastolatka, warto poświęcić czas na zrozumienie jego perspektywy. Często zdarza się, że tak kurczowo trzymamy się swojej opcji, że nie dostrzegamy innych rozwiązań, a tym samym pobudek naszych dzieci. W takich sytuacjach proponuję pięciostopniowe wspólne poszukiwanie rozwiązań w sytuacjach konfliktowych.

👣 Krok 1

Poproś dziecko, by opisało swój punkt widzenia tej sytuacji. Poznaj lepiej jego motywy.

👣 Krok 2

Przedstaw teraz swój punkt widzenia. Opisz, jak ty widzisz całą sytuację.

👣 Krok 3

Zaproś dziecko do wspólnego poszukania rozwiązania tej sytuacji.

👣 Krok 4

Weźcie kartę i zapiszcie wszystkie pomysły, które wam przyszły do głowy, bez ich oceny.

👣 Krok 5

Wybierzcie z propozycji te, które według was są do zaakceptowania dla obu stron.

Czy blog Ci się podoba, a treści są dla Ciebie wartościowe?  Możesz dobrowolnie wesprzeć moją działalność!

Człowiek z 3 strzałkami nad głową

Jak mówić do nastolatków? Jak komunikować się z nastolatkami?

Jak komunikować się z nastolatkiem? Ano otwarcie z szacunkiem do jego opinii i do niego samego. Zdaję sobie sprawę, że jesteśmy dorośli, mamy spore doświadczenie i za nami lata szkoły, pracy i życia rodzinnego. Natomiast dobrze jest uszanować przeszłość i ugruntować się w teraźniejszości. Świat stele ewoluuje, nasze wartości i przyzwolenie społeczne także ulega przekształceniu, stąd to, co było dobre piętnaście lat temu, we współczesnym świecie może nie mieć już takiego znaczenia. Absolutnie nie nakłaniam na porzucenie własnych wartości. Proponuję przyjrzeć się im w świetle współczesnych trendów wychowania.

człowiek przy półce z książkami

Warto przeczytać

Moi Drodzy. Jeżeli zaciekawiło was, to co mówię, to ogromnie polecam do uzupełnienia swojej wiedzy literaturę, z której sama korzystam. Bardzo przydatna do dzisiejszego wpisu jest książka „Jak mówić do nastolatków, żeby nas słuchały. Jak słuchać, żeby z nami rozmawiały” Adele Faber i Eleine Mazlish. To książka napisana w formie opisu konsultacji z rodzicami i ich dziećmi. W prosty i przystępny sposób pokazująca jakimi schematami się poruszamy, my jako dorośli i jakie są tego konsekwencje. Daje konkretne przykłady działań, które są opisane w formie historyjek obrazkowych. Jak dla mnie to obowiązkowa lektura dla rodziców nastolatków. Zachęcam do jej kupna przez mój link afiliacyjny. Dzięki temu zachęcacie mnie do stałego poszerzania mojej biblioteki o ciekawe księgozbiory, z którymi chętnie się z wami dzielę.

Zainteresowany książką? Sprawdź, gdzie kupisz ją w korzystnej cenie. Kupując przez linki poniżej wspierasz rozwój bloga. Dziękuję!

Zachęcam do subskrypcji mojego kanału na Youtube:

Zapraszam również do obejrzenia krótkiego filmu podsumowującego temat:

Przeczytałeś już:

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *